| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Noone
Wtajemniczony
Dołączył: 24 Sie 2006
Posty: 581
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Het het =]
|
 Wysłany: Nie 19:06, 27 Sie 2006 Temat postu: |
|
...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Noone dnia Nie 19:09, 27 Sie 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
 |
Noone
Wtajemniczony
Dołączył: 24 Sie 2006
Posty: 581
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Het het =]
|
| Wysłany: Nie 19:09, 27 Sie 2006 Temat postu: |
|
Przykład? Jak dla mnie Jezus Chrystus nie był takim cżłowiekiem jak pismo św. podaje. Nie był aż takim ideałem. Pismo Święte robi z ludzi ideały... Osoby które trzeba naśladowac... A przecież nikt nie jest idealny. Bóg popełniał też błędy... Które można znaleźć w Piśmie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
cacek
Adept Wyroczni
Dołączył: 09 Cze 2006
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: gostynin
|
| Wysłany: Nie 21:25, 27 Sie 2006 Temat postu: |
|
kosciol jest straszni emonotonny a zwlaszcza msze dzis bylem i patrzylem na tych ludzi ktorzy wkolo powtarzaja tylko te same formulki i wczym ma nas to zblizyc do boga? ^^ nie rozumiem i to jest najwiekszy problem w moojej wiarze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
womaninblack
Adept Wyroczni
Dołączył: 15 Lip 2006
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: highway to heaven
|
| Wysłany: Śro 23:13, 30 Sie 2006 Temat postu: |
|
nie jest wcale monotonny...tzn hmmm...jeśli zna się dobrze liturgię to nie patrzy się na ludzi, tylko na to jak sam to przeżywasz...poza tym jeśli Ty sam jesteś świadomy co robisz i dlaczego (np. znaczenie poszczególnych modlitw czy gestów) to najważniejsze..bo złe jest, że ludzie często robią coś nieświadomie, automatycznie, bo tak zostali nauczeni i nawet nie zadają sobie trudu, żeby cokolwiek z tego zrozumieć naprawdę i żeby być chrzescijaninem także poza godziną w niedzielę...
Mówię tak, bo mi bardzo pomogło zrozumeinie poszczególnych części litrurgii, co się skąd wzięło i dlaczego i po co.. No i to co najważniejsze- Eucharystia.
Mróweczka- konkrety, konkrety...=]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Kay
Kapłan Wyroczni
Dołączył: 08 Cze 2006
Posty: 769
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z kątowni
|
| Wysłany: Śro 23:25, 30 Sie 2006 Temat postu: |
|
kobieto w czerni...
Moim skromnym zdaniem Kosciol pozera swoj ogon juz od dawna. Tylko WY jak zwykle tego nie zauwazacie. A szkoda..............
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
womaninblack
Adept Wyroczni
Dołączył: 15 Lip 2006
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: highway to heaven
|
| Wysłany: Czw 0:34, 31 Sie 2006 Temat postu: |
|
pożera swój ogon?od dawna? i jeszcze mu się nie udało?:>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Kay
Kapłan Wyroczni
Dołączył: 08 Cze 2006
Posty: 769
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z kątowni
|
| Wysłany: Czw 0:51, 31 Sie 2006 Temat postu: |
|
Pozera od XII wieku.
Ludzie nauki stawiali opor tacy jak Kopernik, Galileusz, Milton.
Udalo sie udalo, spojrz na wieksze miasta, gdzie nie ma juz tak licznych tlumow w kosciolowniach. Ludzie maja dosyc zaklamania i bzdur wpajanych przez czarnych. Troszki rozumu ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Noone
Wtajemniczony
Dołączył: 24 Sie 2006
Posty: 581
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Het het =]
|
| Wysłany: Pią 10:21, 01 Wrz 2006 Temat postu: |
|
Ja tam próbuje wierzyć przynajmiej troche... Inaczej juz bym macał deski trumny  Woman... mniejwięcej napisałem o co mi chodzi, że dużo.... ale to bardzo dużo bredni jest w kościele...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
womaninblack
Adept Wyroczni
Dołączył: 15 Lip 2006
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: highway to heaven
|
| Wysłany: Sob 14:06, 09 Wrz 2006 Temat postu: |
|
hmmm...ja nie podchodzę do kościoła bezkrytycznie, ale staram się odnaleźć w nim Chrystusa...bo ja nie wierzę w ludzi, tylko w Jezusa, ale ksieża często pomagają mi do Niego dotrzeć..chociaż niestety równie często rpzeszkadzają...boli mnie to, ze Jezus krytykował Żydów za skostniałą wiarę, a teraz czesto to samo dzieje się w KK...ale od czegoś jesteśmy, prawda?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Noone
Wtajemniczony
Dołączył: 24 Sie 2006
Posty: 581
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Het het =]
|
| Wysłany: Sob 17:04, 09 Wrz 2006 Temat postu: |
|
Woman... Ja cały czas próbuje znaleźć Chrystusa a nawet Boga... Ale poprostu wiesz co ze mną sie dzieje... i to mi wszystko to utrudnia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
