Autor Wiadomość
antykler
PostWysłany: Nie 17:18, 11 Lut 2007    Temat postu:

hymm ja byłem kiedyś na kalwarii co prawda znaleźlismy się tak przypadkiem i bardzo tego załuję było poprostu strasznie co prawda mielismy osobny nocleg dalej od tego całego spedu ale i tak było strasznie. chyba po tym doszedlem do wniosku, ze kosciol mnie irytuje, naprawde w zyciu nie widzialem tylu fanatyków bo inaczej tego nazwac nie można ci ludzie sa poprostu chorzy, chorzy na kosciół chorzy na boga i agresywni w stosunku do ludzi innych niz oni. nie polecam nikomu
Kay
PostWysłany: Sob 23:41, 26 Sie 2006    Temat postu:

to ja mam fajna stronke
http://ateista.pl
womaninblack
PostWysłany: Sob 23:05, 26 Sie 2006    Temat postu: Re: RAM

Noone napisał:
Byłem na ramie, niestety nic z ramu nie wyciągnąłem. Ostatnio jest coraz gorzej, chyba przestaje wierzyć tzn. jak dawniej staje sie ateistą. Moge przyznać, przyjaciele, bieszczady, góry... ale poprostu myslałem że mnie coś ruszy to, a jest na odwrót. -.-


Bo przez tydzień nie da się wszystkiego załatwić..szczególnie, że animatorów jest tylko kilku a uczestników kilkudziesięciu....myślę, że sam też musisz się starać...bo prawda jest taka, że relacji Ty-Bóg nie zmieni nikt prócz Ciebie...można mówić, tłumaczyć, ale to co czujesz i w co wierzysz jest Twoją najbardziej osobistą sprawą...ale ja sobie myślę, że Bóg jest strasznie przemyślny i nie postawił nas na Twojej drodze (ani Ciebie na naszej) na darmo..Smile
Noone
PostWysłany: Sob 7:09, 26 Sie 2006    Temat postu:

a tak pozatym kto by ciebie tutaj nie znał? Very Happy
Muchomorek
PostWysłany: Pią 22:10, 25 Sie 2006    Temat postu:

Dópa i nie zdradzaj moich personali bo ja tu ta no ta taka pod przykrywką jestem i ninkt nie wie kto to Móhomoreg
Noone
PostWysłany: Pią 18:21, 25 Sie 2006    Temat postu:

... Prosze bardzo
Noone
PostWysłany: Pią 18:20, 25 Sie 2006    Temat postu:

...
Muchomorek
PostWysłany: Czw 21:21, 24 Sie 2006    Temat postu:

Hmm a gdzie byłes moze to ty za mało sie starałes?
Noone
PostWysłany: Czw 16:39, 24 Sie 2006    Temat postu: RAM

Byłem na ramie, niestety nic z ramu nie wyciągnąłem. Ostatnio jest coraz gorzej, chyba przestaje wierzyć tzn. jak dawniej staje sie ateistą. Moge przyznać, przyjaciele, bieszczady, góry... ale poprostu myslałem że mnie coś ruszy to, a jest na odwrót. -.-
Muchomorek
PostWysłany: Pon 16:42, 07 Sie 2006    Temat postu:

Po pierwsze RAM ma do siebie to że wprowadza klimat, po drugie góry, po 3 przyjaciele. Wszystko stwarza że niigdzie nie czuje sie tak dobrze jak tam i z tamtymi ludzmi tam czuje sie akceptowana razem z moimi dziwactwami, coś pięknego...

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group